Denko z 2 - 3 miesięcy cz. 2 :)



Krem do rąk Ziaja- ochronny z ekstraktem z  bawełny
100 ml ok 6 zł

Pomyslałam : " jestem zadowolona z firmy Ziaja, więc krem do rąk też może być w porządku "
Niestety rozczarowałam się.Barwa biała, jakby wodnista, fakt szybko się wchłaniał, ale zaraz po wchłonięciu odczuwałam nieprzyjemną suchość skóry dłoni , wręcz nie do zniesienia. Nakładałam kilka warst i z każdą warstwą, odczuwałam  jeszcze gorszą suchość. Namęczyłam się z tym kremem i nie zamierzam wrócić do niego nigdy. Myślę ,że powodem mogą być silikony.

Producent obiecuję :
- wzmocnienie funkcji ochronne naskórka
- wykładza i uelastycznia skórę dłoni
-likwiduje uczucie szorstkości ( chyba powoduje jak już ;p

Ochronny krem do rąk z silkonem Avon  - 100 ml , 4.99 zł


Oprócz ładnego opakowania kremu nie widzę w nim nic szczególnego. Podobnie jak krem do rąk z Ziaji wysuszał mi dłonie, ale również zawiera silikony ,więc to może przez nie. 

Producent opisuję ,że jest to :
- krem oochronny 
 -działa jak niewidziala rękawiczka
 ( chyba sucha rękawiczka ;p )
-pozostawia dłonie aksamitnie gładkie

Kremu nigdy więcej nie zakupię :)

Żel do nóg kasztanowy Ziaja 100 ml-ok , cena : 5- 6zł


                                          -z wyciągiem z kasztanowca i prowitaminą B5
Aktywny żel do nóg o działaniu kojącym i odswieżającym.Zawiera bogaty we flanowoidy naturalny wyciąg z kasztanowca, który działa przeciwzapalnie i przeciwobrzękowo.Poprawia ukrwienie skóry.Uszczelnia drobne naczynka krwionośne,zmniejszając ich skłonność do pękania. Szybko usuwa zmęczenie o działa odprężająco. Nawilza skóre,łagodzi podrażnienia i zapobiega ich powstawaniu.Szybko się wchłania i nie daje uczucia lepkości. Jest wydajny w użyciu.


Żel bardzo mi pomógł gdy pracowałam wiele godzin na nogach, dlatego teraz go wystawiam mimo ,że już prawie rok nie mam pracy stojącej i całkiem o nim zapomniałam. Robiąc porządki postanowiłam go wykończyć.
 Jak najbardziej polecam dla osób , które przez wiele godzin stoją i mają obrzęki.
Żel dawał ukojenie obolałym stopom, miałam wrażenie, że lekko chłodzi :) Rzeczywiście jest wydajny , ja stosowałam go na stopy i łydki.  Konsystencja żelu przezroczystego,no niestety miałam wrażenie ,że troszkę się klei przez to ,że  był szybko wchłanialny , co nie nadawało się do lekkiego masażu - a szkoda ;p
 Zapach taki leczniczy.
Czy zmniejszały się pęknięcia naczynek na łydkach ? Niestety nie zaobserwowałam tego, gdyż bardzej skupiałam się wtedy na oddaniu zmęczonym stopom ulgi :)
Zakupiłam go kilka razy i chętnie bym do niego wróciła,ale nie jest mi teraz potrzebny gdyż mam pracę siedzącą.   

Choco energy line- czekoladowy olejek do masażu


Olejek dostałam od znajomej bardzo dawno, używałam go do masażu lub zamiast balsamu .Niezbyt zanim przepadam,ze względu ,że czekolada nie należy do moich ulubionych nut zapachowych kosmetycznych. Natomiast w postacji jadalnej uwielbiam w  każdej postaci. Ten produkt bardzo długo wykańczałąm ze względu na zapach, później przeznaczałam je go tylko do stóp ;p Są na pewno wsród nas osoby , które lubią takie zapachy :) Mnie bardziej drażni:)
Niestety nie wiem gdzie można tą oliwkę zakupić i w jakiej cenie, próbowałam szukać na necie, niestety nie znalazłam żadenj informacji na temat tej oliwki.

Na odwrocie opakowania wklejam Wam opis produktu :)


Wiadomo czekolada ma działanie  antystresowe , odprężające- mnie ten zapach nie odpręża, wręcz przeciwnie ;p 
Kofeina działa pobudzająco na tkankę oraz wyszczuplająco i antycellulitowo .

W razie jakichkolwiek pytań  piszcie. Niestety z powodu ograniczonego czasu posty są dodawane rzedziej ,ale obiecuję się poprawić :)

Pozdrawiam cieplutko :)

           :



Komentarze

  1. Nie miałam nic z tego niestety :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi nie przypadły do gustu jak widać , tylko żel do nóg z ziaji okazał się ok :)

      Usuń
  2. Z prezentowanych przez Ciebie produktów nie miałam żadnego, choć ten żel do stóp z kasztanem kojarzy mi się z babcinymi kosmetykami, nie wiem dlaczego :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasiu, melduję, że weryfikację wciąż mam, ściskam kciuki aby udało się jej pozbyć ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam kremik z ziaji i uwielbiam go:)
      i bardzo fajny blog będę tutaj zaglądała
      pozdrawiam i zapraszam do mnie

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję Wam za odwiedziny :* i komentarze, dzięki,którym chce mi się prowadzić tego bloga,co daje mi ogromną satysfakcję :)
Odwiedzam każdych komentujących :)
Buziaki :*