Pielęgnacja twarzy- ulubieńcy 2014 :)

hej :)
To zaczynamy od kolejnego postu z moimi ulubieńcami 2014- pod względem pielęgnacji twarzy :)

                                                                Demakijaż

                       Mleczko + tonik Kasztan Bielenda
                                                                 pojemność:200ml
                                                                   cena : ok 15 zł


Jest moim nr 1 jeśli chodzi o demakijaż. Nie podrażnia oczu przy demakijażu oczu,nawet gdy dostanie się troszkę kosmetyku. Niektóre kosmetyki mimo,że na opakowaniu jest napisane,że do zmywania oczu podrażniają i szczypią. Mleczko dokładnie zmywa makijaż i brud :)
Nie rozumiem tylko tej kwesti mleczko + tonik. Dla mnie tonik to płynna wersja,a nie kremowe mleczko ;p Produkt przeznaczony do cery naczynkowej. Chętnie do niego wracam,aczkolwiek ciężko go czasami dostać w drogerii.

Mleczko Lirene cera naczynowa
Jest również do stosowania demakijażu oka. Nie podrażnia. Konsystencja jest bardziej leista niż u Bielendy, le mi jakoś szczególnie to nie przeszkadza. Przy dłuższym stosowaniu delikatnie rozjaśnia naskórek i koi.

Tonik bezalkoholowy  Soraya - cera naczynkowa

Mile zaskoczona, produkt oczyszcza po demkijażu jakieś pozostałości, tonizuje i przyjemnie pachnie :) No i jest bezalkoholowy :)




Kremo-żel  do twarzy Lirene 20 +



Polubiłam go za zapach i witaminowe drobinki, matowił też twarz, więc dla osób z tłustą skórą i mieszaną może się sprawdzić. Szybko się wchłania, więc przy porannym makijażu , gdzie mamy mało czasu idealny :) Natomiast jeśli chodzi o nakładanie go pod oczy wstrzymałabym się , bo lekko wysuszał. 


Krem Eveline hialuron -cera naczynkowa


Krem treściwy,gęsty i tłusty jak na dzień, ale na noc idealny. Koił twarz, a zaczerwiennia się nie pojawiały stosując ten krem. Nawet na dzień go stosowałam,ale wtedy aplikowałam go troszkę mniej :) Spodobał mi się mimo ,że był to krem 2 in 1 ,czyli na dzień i na noc. Wolę stosować odziel

nie takie kremy )

Krem do twarzy Avon- Karoten
pojemność : 75 ml
cena:


Polubiłam go za obłędny zapach, natłuszczał i wg mnie poprawiał faktycznie koloryt twarzy.
Ogólnie nie lubię marki Avon-ale marchewkowe cudo mi podpasowało :)

Peeling enzymatyczny Lirene
pojemność :75 ml

Przyjemny zapach, kremowa kosnystencja, idealny dla cery wrażliwej naczynkowej. Wygładza, odświeża, twarz gotowa do dalszych zabiegów, np maseczka :) Bardzo wydajny.

Krem pod oczy Soraya


Jak na kremy , które użyłam najlepszy z tych ,których stosowałam, aczkolwiek wielkie "wow " to to nie było. Fajna konsystencja ,lekko oleista jakby, dobrze się łączył z korektorem pod oczy , zmarszczek nie przybyło :) No i nie uczulał.

To by było na tyle:) ciąg dalszy nastąpi niebawem,ale w między czasie będzie jeszcze denko :)
Maseczki i sera postanowiłam w oddzielnym poście zrobić :)
Znacie te produkty, są Waszymi ulubieńcami może ? :)
Pozdrawiam:*

Komentarze

  1. Niestety żadnego produktu nie znam...

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam żadnego z twoich ulubieńców, zaciekawił mnie ten krem marchewkowy z Avonu, ale też przyznam że ich kosmetyków w większości przypadków nie lubię. Perfumy mają w dobrej cenie więc czasami się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. żadnego nie uzywałam,ale lubię delikatne kosmetyki pielęgnacyjne do których z pewnościa zaliczają się kosmetyki do cery naczynkowej

    OdpowiedzUsuń
  4. Podobnie jak dziewczyny wyżej...nie słyszałam o tym produktach i nie miałam okazji testować...peeling enzynatyczny zaciekawil mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam żadnego z tych produktów.

    OdpowiedzUsuń
  6. Z Lierne bardzo polubiłam kremik natomiast nie płyn micelarny. :/
    A ten kremik z Soraya bardzo lubi moja mama też mam go zamiar kupić. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam niestety tych produktów. pewnie dlatego ze moja cera nie jest naczynkowa.

    OdpowiedzUsuń
  8. Szukam obecnie dobrych kosmetyków do demakijażu i pod oczy więc wezmę pod uwagę Twoje propozycje :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam krem z drobinkami z Lirene i krem pod oczy od Soraya obydwa te produkty również polubiłam :) Właście nie wiem który bardziej, rzeczywiście może nie było jakiegoś efektu wow ale były jak najbardziej na plus :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Powiem szczerze że Avon czasem zaskakuje z jakimś dobrym pielęgnacyjnym produktem. No i ma świetne zapachy i pomadki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ojejku, nie znam żadnego z tych produktów :O

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam żadnego z Twoich ulubieńców. Akurat rozglądam się za nowym kremem pod oczy, może wypróbuję ten z Soray.

    OdpowiedzUsuń
  13. Peelingu enzymatycznego nie miałam jeszcze. Raz tylko zrobiono mi taki peeling podczas zabiegu nawilżającego.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję Wam za odwiedziny :* i komentarze, dzięki,którym chce mi się prowadzić tego bloga,co daje mi ogromną satysfakcję :)
Odwiedzam każdych komentujących :)
Buziaki :*