Hebe i do 40% na pielęgnację twarzy :) z małym opóźnieniem ;p

hej :)

Z opóźnieniem post ,ale jest. Promocja w Hebe na pielęgnację twarzy odbywała się we wrześniu bodajże. Niestety z powodu braku czasu wszystko jest z opóźnieniem.Tak się prezentuje.Niektóre kosmetyki  już z myślą o świętach

                                 

                                        Liftingujące Serum Laser Xtreme z Bielendy 
                                                         pojemność : 30 ml

Dla mamusiek , na mnie jeszcze czas z tym serum , ale zapowiada się zachęcająco. Na perwno będe ciekawa opinii użytkowniczek, bu wydać Wam opinie. Zaawansowany korektor zmarszczek do twarzy,szyi i dekoltu . Do stosowania na noc i na dzień . Do cer dojrzałej i wrażliwej


 skóra zliftingowana i ładnie napięta 96 %
cera gładka i pełna blasku 98 %
zmarszczki wyraźnie zredukowane 86 %

Tak wypadają testy , jak widać bardzo dobrze, ciekawe jak w praktyce :)

                                         Olej z nasion konopi indyjskich Nacomi 
                                                            pojemność : 30ml



Od dłuższego czasu czaiłam się na ten olej ,a fajna akcja promocyjna skusiła mnie w końcu . Zapach oleju taki sam jak nasiona jadalne konopi indyjskich , moze przeszkadzać. Dla mnie do przeżycia.

Olejek różany Vis Plantis 
pojemność :30 ml


To również dodatek do prezentu,ale pewnie z czasem sama sobie go kupię.


Ultra wygładzający krem na noc Lirene Folacyna 30 +
pojemność : 50 ml




Ten kremik akurat dla mnie :) Co prawda jeszcze trochę czasu mam ,aż pojawi się 3 w przodzie,ale potrzebowałam jakiegoś bogatego kremu na noc. W ręce wpadła Lirene Folacyna, gdyż firmę bardzo lubię i ciekawa jestem jak się sprawdzi .


Nawilżający krem matujący Ogórek & Limonka Bielenda
pojemność : 50 ml


Krem na dzień i na noc. Nie przepadam za takimi 2 in1 ,ale postanowiłam spróbowac. Będzie raczej stosowany na dzień, idealny ponoć jako baza pod makijaż, ocenimy :) Ma zapobiec błyszczeniu się cery .Ja mam cerę mieszaną , nietłustą,więc zobaczymy.

Etykietka kremu poniżej :


Purifying Dead Sea Mud Mask Purederm 
pojemność : 15 g

Świętna saszetka imitująca buteleczkę tak na wstępie.Jest to oczyszczająca maseczka z błota Morza Martwego i mango .


                                      


Kombinacja  soli z Morza Martwego i kojących składników tj : mango,pomarańcza,aloes i cytryna.Mają za zadanie głęboko oczyścić , usunąć efekt zmęczonej cery.Ma usunąć zanieczyszczenia oraz nadać  cerę bardziej promienna i  świeżą .
Już nie mogę się doczekać jej wypróbowania :)

Łączny koszt ok 110 zł,za tyle zdobyczy . Myślę ,że to dobra cena :)

A Wy skusiłyście się na kremy w Hebe do  -40 % miesiac temu ?:)
A może znacie coś z moich łowów ? :)
Buziaki i miłego dnia :*




Komentarze

Prześlij komentarz

Dziękuję Wam za odwiedziny :* i komentarze, dzięki,którym chce mi się prowadzić tego bloga,co daje mi ogromną satysfakcję :)
Odwiedzam każdych komentujących :)
Buziaki :*